Nazwijmy to "rozdziałem 9". Jest to taki krótki wstęp do następnego :)
*Neli
Poszłam na górę i wybrałam z szafy mój ulubiony zestaw : czarne rurki, biały top z krzyżem i białe converse. Założyłam ubrania na siebie a włosy spiełam w wysokiego koka. Gdy byłam gotowa zeszłam do Mikołaja na dół.
- Musimy pojechać na chwilę do mnie. -powiedział z uśmiechem.
- Dobrze a po co ? -spytałam bo wiedziałam że On coś knuje.
- Niespodzianka. -uśmiechnął się zadziorsko i musnął moje wargi. Wyszliśmy z domu i będąc już w aucie ruszyliśmy w stronę Jego posiadłości. Gdy byliśmy już na miejscu chciałam wysiąść z auta lecz Miki zabronił mi się ruszać z miejsca. Byłam w szoku ale tak jak poprosił zostałam na miejscu. Podekscytowałam się baardzo. Miki wbiegł szybko do domu...widziałam przez okno jak łazi tam i z powrotem po wszystkich pomieszczeniach. Gdy zauważył że patrzę zasłonił okno i pokazał mi język. Odwzajemniłam Jego gest. Po jakichś 10 minutach przyszedł po mnie.
- Zamknij oczy. -powiedział delikatnym głosem po czym złapał mnie za rękę i skierował do domu. Szliśmy schodami na górę. Stanęliśmy przed drzwiami. Nie wiedziałam co tam jest i troszeczkę się stresowałam...
*** NIE BIJCIE MNIE PROSZĘ :c
W takim momencie ;C Ale i tak czekam niecierpliwie :D ;*
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada. ;) Czekam na ciąg dalszy. ;p :-)
OdpowiedzUsuń