niedziela, 28 lipca 2013

Rozdział 10

                        !!! UWAGA !!!
    Rozdział zawiera treści erotyczne. Osoby które są przeciwne tego typu treścią proszone są o wyłączenie strony :) Pozdrawiam i miłego czytania :3



*Neli
Usłyszałam jak drzwi do pokoju się otworzyły a Miki pozwolił mi otworzyć oczy - tak też uczyniłam.
Gdy zobaczyłam TO byłam w wielkim szoku. Mówiąc TO mam na myśli ozdobione dużą ilością świeczek wnętrze. Po całej podłodze były porozsypywane płatki róż. Na stole było czerwone, słodkie wino - moje ulubione, na talerzach były naleśniki polane czekoladę.
- Domyślam się że Ci się podoba - powiedział Miki gdy w końcu oderwałam swoje usta od Jego po czym oboje zaczęliśmy się śmiać. Zasiedliśmy do stołu i oboje zaczęliśmy się zajadać tym przepysznym daniem.
- A teraz przepraszam Cię na chwilkę. -powiedział Mikołaj gdy skończyliśmy konsumować potrawę i zszedł na dół. Siedziałam na krześle myśląc o tym po co poszedł. Myślałam że jakieś lody czy chipsy ale pomyliłam się. Tym razem moja kobieca intuicja mnie zawiodła. Ale to był miły zawód. Miki przyszedł do pokoju z dwoma ciasteczkami z wróżbą na srebrnej tacy. Wyglądało to dość komicznie i po chwili oboje zaczęliśmy się śmiać.
- To jest dla Ciebie... - powiedział po czym podał mi talerzyk z ciasteczkiem. - a to dla mnie. Zanim je otworzysz pamiętaj że bardzo Cię kocham. - oznajmił a następnie musnął moje wargi i usiadł na sowim miejscu. Byłam tak bardzo podekscytowana co tam jest napisane że od razu rozwaliłam ciasteczko ale to co było w środku zaskoczyło mnie tak bardzo że nie byłam pewna czy to sen czy bajka...
W środku był pierscionek zaręczynowy i karteczka z napisem
*Will You marry me?* (tł. Czy zostaniesz moją żoną?) - TAK TAK TAAAAAK ! - wykrzyczałam jak dziecko które miało możliwość dostania lizaka. Bez zastanowienia rzuciłam się na Mikołaja i namiętnie Go pocałowałam. Nasz pocałunek stawał się coraz to bardziej zaborczy a nasze języki toczyły zawziętą walkę. Miki wziął mnie na ręce i ścisnął mój pośladek. Skierował nas w stronę łóżka po czym delikatnie nas położył. W mgnieniu oka zrzucilismy z siebie koszulki i spodnie co było jednoznaczne z tym iż byliśmy w samej bieliźnie. Leżałam pod Nim lecz w ułamku sekundy to ja dominowałam. Całowałam Go po Jego umięśnionym torsie i kierowałam się coraz niżej. Gdy byłam już dość nisko przygryzłam Jego bokserki i bardzo szybko się ich pozbyłam. Wzięłam delikatnie Jego członka do ust i zaczęłam ssać. Dłońmi masowałam jądra. Tak bardzo chciałam mu sprawić przyjemność. Kątem oka widziałam jak Mikołaj ściska w pięśi pościel. Spodobało mi się to. Językiem jeździłam bo główce prącia i udało mi się usłyszeć ciche jęki mojego wybranka. Gdy poczyłam w swoich ustach ciepłą ciecz połknęłam ją i zadowalona z siebie podniosłam głowę jednocześnie patrząc na Mikiego. Swoim palcem wytrał resztki nasienia i namiętnie mnie pocałował. Był cały rozpalony, tak samo jak i ja.
- Muszę Ci się za to odwdzięczyć moja Księżniczko. -powiedział a chwilę później już leżałam pod Nim. Zdjął ze mnie stanik i rzucił nim za siebie. Całował moje piersi i kierował się coraz niżej. Gdy dojechał do moich majtek pozbył się ich w mgnieniu oka. Całował mnie po udzie a później jego język powędrował na moją łechtaczkę. Nigdy takiego czegoś nie przeżyłam. To było niesamowite. Włożył swoje palce i bardzo szybko nimi poruszał. Moje nogi walczyły z jego rękoma lecz On był silniejszy i przytrzymał je po to aby mógł swobodnie dalej sprawiać mi nieziemską przyjemność. Ssał moje wargi i uśmiechał się do siebie. Mój kręgosłup wygiął się w łuk pod wpływem ogromnej fali rozkoszy.
*Miki
Zadowolony z siebie podniosłem się i pocałowałem Neli. Po chwili nasz delikatny pocałunek przerodził się w bardzo zaciętą walkę. Byłem taki szczęśliwy że ją mam. Mój największy Skarb.
Popatrzyłem na Kornelię pytającym wzrokiem, czy mogę. Ona kiwnęła głową na znak zgody. Po chwili delikatnie w Nią wszedłem. Byłem bardzo delikatny gdyż był to Nasz pierwszy raz. Skrzywiła się delikatnie, pewnie dlatego że jej błona właśnie pękła.
-Spokojnie Kochanie. To normalne. - powiedziałem aby ją uspokoić i musnąłem jej wargi. Uspokoiła się i uśmiechnęła do mnie. Byłem co raz szybszy. Dłońmi pieściłem jej piękne ciało. Było niesamowicie. Znowu przyspieszyłem. Było Nam razem dobrze. Gdy poczułem że oboje doszliśmy pocałowałem ją i położyłem się obok Niej jednocześnie przykrywając nas  kołdrą. Ona bawiłam się moimi palcami a ja jej włosami. Nie wiem kiedy ale oboje usnęliśmy.
*Neli
Obudziło mnie mocne waleni do drzwi. Widziałam jak Miki szybko zarzucił na siebie ubranie i zbiegł na dół dając mi wcześniej buziaka. Zrobiłam tą samą czynność. Gdy byłam już ubrana zeszłam na dół a na dole Miki rozmawiał z.. Co On tu robi? Czego On od nas chce?


***Hej Hej ^^ Mamy kolejny rozdział :)
Było ciężko ale JEST :)
Mam kilka pytań i jeśli moglibyście to odpowiedzcie na nie :3
1. Jak myślicie, kto przyszedł do zakochanych?
2. Jak Wam się podoba nowy rozdział?
3. Przeszkadza Wam ta część erotyczna?
4. Podoba Wam się nowy wygląd bloga czy coś zmienić ?

wtorek, 23 lipca 2013

Rozdział 9

Nazwijmy to "rozdziałem 9".  Jest to taki krótki wstęp do następnego :)



*Neli
Poszłam na górę i wybrałam z szafy mój ulubiony zestaw : czarne rurki, biały top z krzyżem i białe converse. Założyłam ubrania na siebie a włosy spiełam w  wysokiego koka. Gdy byłam gotowa zeszłam do Mikołaja na dół.
- Musimy pojechać na chwilę do mnie. -powiedział z uśmiechem.
- Dobrze a po co ? -spytałam bo wiedziałam że On coś knuje.
- Niespodzianka. -uśmiechnął się zadziorsko i musnął moje wargi. Wyszliśmy z domu i będąc już w aucie ruszyliśmy w stronę Jego posiadłości. Gdy byliśmy już na miejscu chciałam wysiąść z auta lecz Miki zabronił mi się ruszać z miejsca. Byłam w szoku ale tak jak poprosił zostałam na miejscu. Podekscytowałam się baardzo. Miki wbiegł szybko do domu...widziałam przez okno jak łazi tam i z powrotem po wszystkich pomieszczeniach. Gdy zauważył że patrzę zasłonił okno i pokazał mi język. Odwzajemniłam Jego gest. Po jakichś 10 minutach przyszedł po mnie.
- Zamknij oczy. -powiedział delikatnym głosem po czym złapał mnie za rękę i skierował do domu. Szliśmy schodami na górę. Stanęliśmy przed drzwiami. Nie wiedziałam co tam jest i troszeczkę się stresowałam...



*** NIE BIJCIE MNIE PROSZĘ :c

sobota, 20 lipca 2013

FUCK YEAH

!!! UWAGA UWAGA UWAGA !!!
Miśki... mam chyba dobrą wiadomość ^^

Otóż mam napisane prawie dwa rozdziały więc myślę że w przyszłym tygodniu pojawi się następny post xD
Kto się cieszy niech doda jakikolwiek komentarz ^^
jeśli będzie minimum 10 kom. post pojawi się na 100% <3
Kocham Was <3