środa, 6 sierpnia 2014

Rozdizał 11


*Neli 
Na dole Miki rozmawiał z ALANEM. Czego On od Nas chce? Zbiegłam bardzo szybko po schodach i zaczęłam krzyczeć na tego Palanta. - Czego Ty od Nas chcesz?! Jesteś bezczelny! - Kornelia to nie tak. Ja chcę to wszystko wyjaśnić... - powiedział ale ja nie miałam ochoty na rozmowę z Nim. - Wyjdź! - krzyknęłam na Niego. - Daj mi szansę to wytłumaczyć. To nie tak. Bo Ty.. - Co ja ? - spytałam trochę spokojniej - Ty miałaś rację. - Zamurowało mnie gdy wypowiedział te słowa. Że co? Czyżby Pan Idealny jednak miał uczucia? Niemożliwe. - Kamila mnie okłamała. Była zazdrosna o Twoją miłość z Mikołajem a gdy zauważyła że mi się spodobałaś postanowiła że mnie przed Tobą "ostrzeże". - Ostrzeże? Czyli co zrobi? -spytałam bo nie rozumiałam o co mu chodzi. - Okłamała mnie mówiąc, że odbiłaś jej chłopaka, że każdy Cię... przepraszam z ato co powiem ale to Jej słowa...że każdy Cię zalicza a Ty się każdym bawisz jak laleczką. Nie powinienem był jej w to wierzyć. Przepraszam. Czy jest szansa że mi wybaczycie? - powiedział a mnie zatkało. Widać było że żałuje i że... zmienił się ? Tak, to chyba jest odpowiednie określenie. Popatrzyłam na Mikołaja a On kiwnął mi porozumiewawczo głową i uśmiechnął się. - Wybaczamy, wejdź zaparzę kawę. - powiedziałam a chłopak mnie przytulił. Gdy podałam kawę na stół chłopaki siedzieli na kanapie i śmieli się ze sobą jakby znali się od piaskownicy. Ciekawiło mnie tylko jedno.. - Alan. - zwróciłam się do chłopaka a ten spojrzał na mnie pytająco. - a skąd wiesz że Ona Cię okłamała? - Gdy spacerowałem wczoraj po parku spotkałem po drodze Karolinę - przyjaciółkę Kamili... Ona mi wszystko powiedziała. Natychmiast poszedłem do Kamili ale Ona wcale nie żałuje więc zerwałem z Nią. Z tego co wiem jutro wyjeżdża z niejakim Antkiem do Nowego Jorku. - Cieszę się że mamy to już wyjaśnione. - powiedział Miki i pocałował mnie w usta a Alan zaczął się śmiać. - Ja już muszę lecieć. Może wyskoczymy dzisiaj do klubu, razem ? - spytał a my z Mikim przytakneliśmy.